Przejdź do głównej zawartości

Cyrkonie Zircone Nail Art Crystals

Cześć,

Największym moim problemem jest zrobienie paznokci samej sobie. Obecnie nie pomaga mi mega leń który towarzyszy mi już od dwóch miesięcy... Zazwyczaj gdy ledwo zrobię sobie nowy mani już szukam inspiracji na następny. Kończy się to tak że w telefonie mam zapisanych pełno screenów a dalej nie mogę wybrać jednego konkretnego wzoru, zdobienia czy koloru. Nie mogę zrobić dwóch rąk innych bo mężuś by mnie wyśmiał a jaka życiowa ciamajda już dostarczam mu dość powodów do śmiechu. 


Latem nowością na rynku były kolorowe bazy budujące rzecz jasna ja też taką musiałam zakupić. Zdecydowałam się na REPAIR BASE od Vasco w kolorze Darker Pink. 
Testowałam ją namiętnie i mam przygotowane kilka stylizacji z nią w roli głównej. 

Osobiście nie przepadam za swoimi jasnymi paznokciami, wydają mi się takie nudne i bez wyrazu przynajmniej tak było dotychczas. Szalejące hormony albo leń zmieniły moje upodobania. 


Ściągnęłam poprzednie i wzięłam się za malowanie. Jak zawsze na początku nałożyłam bazę, po wyjęciu ręki z lampy uznałam że nawet spoko to wygląda samo w sobie a dodatkowo będę miała więcej czasu na czytanie książki pod kocem;) Decyzja zapadła zostają takie nudziaki. Dokończyłam nakładanie bazy, którą również nadbudowałam sobie troszkę paznokcie. Dla wzmocnienia koloru nałożyłam jedną cieniutką warstwę Makear 606 który daje mleczny odcień. Na górę TOP również z Makear ale czegoś mi tu brakowało. Sroka musi mieć błyskotki. Do przetestowania miałam jeszcze jedną nowość którą dostałam a mianowicie nowe cyrkonie z Zircone Nail Art Crystals.



Fiolka jest wypełniona różnymi rozmiarami cyrkonii. Każdy znajdzie coś dla siebie. Są duże i malutkie. Błysk i wytrzymałość bez zarzutów. Ja swoje przykleiłam na bazę budującą i nic nie odpadło aż do czasu jak je zerwałam przed nowym mani. 

Zdecydowałam się przykleić je na palcu serdecznym. Sama wykorzystałam 3 rozmiary bo tak mi się najbardziej spodobało za to inaczej niż zwykle nie wylądowały przy linii skórek tylko stworzyły jakby obłączek paznokcia. 




Co myślicie o mojej stylizacji na lenia? Lubicie cyrkonie? Co myślicie o tych bazach budujących w kolorze? 

Zapraszam Was do odwiedzenia profilu Zircone_nailsrtcrystals na Facebooku oraz na Instagramie.




Pozdrawiam, 
Kasia 

Komentarze

  1. Ja raczej nie lubię zbyt pstrokatych paznokci, ale tutaj ta "leniwa" propozycja jest świetna - cyrkonie nie wyglądają tandetnie, tylko delikatnie, świetny akcent, bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi jakoś się odmieniło i zaczęłam stawiać na szybkie stylizacje 😊

      Usuń
  2. Delikatne, ale ba prawdę bardzo mi się podobają 💖

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładne, kobiece zdobienie :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz. Jest mi bardzo miło że poświęcasz chwilę na pozostawienie czegoś po sobie. Z chęcią zajrzę również na Twoją stronę.

Popularne posty z tego bloga

Krótkie nie znaczy gorsze.

Cześć, Każda kobieta marzy o długich paznokciach. Nie ukrywam, że takie też dużo lepiej się maluje. Łatwiej zabezpieczymy wolny brzeg czy nawet szybciej rozplanujemy sobie zdobienie. Ale co zrobić gdy nie możemy sobie pozwolić na takie dłuższe szpony? Czy to oznacza, że musimy rezygnować z zadbanych paznokci? Ja uważam, że nie. Jeśli chodzi o moje własne to preferuję średnią długość, jednak już za niedługo to też będzie się musiało zmienić. Nie zrozumcie mnie źle nie mam w zamiarze krytykować tutaj kogokolwiek.  Po takim wstępie czas przejść do rzeczy. Dziś chcę Wam pokazać dwie stylizacje na bardzo krótkich paznokciach.  Gdy płytka paznokcia jest osłabiona warto dać jej odpocząć. Tak też zaleciłam mojej kuzynce. Po żelach paznokcie miała bardzo miękkie i obawiałam się czy bardziej sobie nie zaszkodzi kładąc znowu hybrydę. Poleciłam jej kurację olejkiem rycynowym i herbacianym. Nie, nie jestem dermatologiem ale te dwa specyfiki sprawdziły się u mojej siostry i u mnie. Po mie

Bordo skrzat

Cześć,  W ostatnim wpisie pokazywałam Wam moje pomysły na wzorki świąteczne. Pozostając w tej tematyce udało mi się zmalować jeszcze kilka propozycji lecz zamiast pokazywać Wam wzorniki przejdę od razu do stylizacji.  Pierwsza opcja świątecznych paznokci u mnie to o dziwo nie reniferki. Tak jak w zeszłym roku kolor bez którego nie wyobrażam sobie stylizacji to Mystery Wine od Provocater. Dla mnie to ideał na okres świąteczny. Ciemna bordowa baza z jakby złotymi drobinkami idealnie pasuje.  Wiem, że pazurki są krótkie i było to dla mnie małe wyzwanie żeby zmieścić tutaj skrzata ale uważam że wyszło super.  Przejdźmy do samego zdobienia:  Paznokcie jak zawsze pokryłam bazą flexi Mistero Milano,   na wszystkich oprócz serdecznego położyłam dwie cienkie warstwy  Mystery Wine Provocater. Na tło dla skrzata wybrałam Grey 1 od Niuqi .  W pierwszej kolejności malujemy nos jaśniejszym odcieniem beżu u mnie Victoria Vynn i utwardzamy. Za nosem użyłam troszkę ciemniejs

Moja pierwsza frezarka.

Cześć, Post o ściąganiu hybryd już był na moim blogu, aczkolwiek zaszło parę zmian więc dziś do Was przychodzę z aktualizacją.  Największą zmianą jaka zaszła jest wybór innej metody. Po długich przemyśleniach postanowiłam w końcu kupić swoją pierwszą frezarkę. W świecie internetu i blogów były polecane dwie frezarki albo JD 700 ( w zależności od źródła około 170zł) albo różowa z Ali (na allegro około 20zł). Może 170 zł to nie dużo jednak dla mnie to była już kwota trochę za duża jak na użytek tylko dla 2-3 osób. Znowu ta za 20 zł nie przemawiała do mnie. Poszperałam trochę dłużej i wybór padł na Mercedes 2000 cena to około 50 zł.   Sprzęt nie jest może najwyższych lotów ale jak dla mnie jest okej. Jest możliwość ustawienia kierunku obrotów, frezy raczej wszystkie do niej pasują, rączka jest dosyć lekka, moc to 10W.  Minusem jest samo mocowanie frezów. Gdy chcemy go zamontować dosłownie musimy wcisnąć na siłę frez do rączki tak samo gdy chcemy go wyjąć. Czasem trzeba s

Instagram